24-letni mieszkaniec Tarnobrzega zatrzymał nietrzeźwego kierowcę opla astry. Mężczyzna nabrał podejrzeń, że kierujący może być pijany i postanowił pojechać za pojazdem. Przy skręcie na stację paliw, kierujący oplem wjechał na krawężnik, następnie gwałtownie cofnął uszkadzając jadący za nim pojazd. Okazało się, że kierowca miał 2,28 promila alkoholu w organizmie i nie posiadał przy sobie wymaganych dokumentów. Nieodpowiedzialny kierowca za swoje postępowanie poniesie odpowiedzialność karną.